wtorek, 27 marca 2012

Maybe I’m scared of being alone.

Słonecznie i mroźnie..
myślę, że na zewnątrz mnie jest podobnie jak wewnątrz.
Pomimo uśmiechu tego ciepłego ze środka wręcz słonecznego mamy jeszcze ustawiające do pionu mroźne myśli oznajmiające, że moja wiosna jest kapryśna.

Maybe I’m scared

byłem w kościele.
zgubiłeś drogę ?

Maybe I’m scared

Szarlotka jest dobra na wszystko.. najlepiej zawinąć się z nią w koc na patio i chłonąć promienie słońca i kalorie.
Zerkając co jakiś czas na pojawiające się w telefonie okienka.. krzyczące o uwagę o kilka słów trochę czułości, trochę zrozumienia, odpowiedzi jednej albo od razu tysiąca.
Dorosły i duży nie znaczy zawsze dorosły i duży czasami kryje się pod tym zupełne przeciwieństwo takie urocze schowane gdzieś tam głęboko wychodzące dopiero kiedy coś na czym mu zależy postanawia sobie iść.
Wtedy zaczynasz rozmawiać z mężczyzną, w którym jest to słodkie dziecko upchane głęboko; z całkiem poważnym i czułym człowiekiem przyznającym się do tych cech tylko w momentach krytycznych.

Maybe I’m scared

Co począć ?
trzeba zacząć tworzyć swoją prywatną mapę, na której będą wszystkie humory, wrażliwości, uśmiechy, gorsze i lepsze dni, krzyki i szepty, okruchy miłości zaufania i bezpieczeństwa mapę, którą żeby poznać trzeba przejść włączając w to bagna i ciemne lasy.
trzeba tylko ubrać odpowiednie buty i zrobić potrzebne zapasy cierpliwości i wytrwałości.

Give me a reason.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz