ale co lepsze mam szczękościsk i chodzę po ścianach, antybiotyk o końskiej dawce i numer na pogotowie stomatologiczne, krzyżyk na drogę i zakaz wychodzenia na słońce.
Gdybym chociaż spać mogła, ale ja nawet siedząc myślę o tym czy to juz koniec swiata ?
Do środy będę wrakiem..
Wiem przynajmniej jaka jest różnica miedzy prywatnym a publicznym stomatologiem, otóż ten pierwszy za wszelką cenę chce uratować zęba a publiczny go poprostu wyrywa, w tej chwili nie wiem co lepsze, płacisz wymagasz, przynajmniej jest miły.
Nie wspominając o tym, że wizytę kontrolną u dentysty powinnam mieć za dwa miesiące..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz