Mam nadzieje, że mój kurs spadochroniarski dojdzie do skutku.. tak na pocieszenie :)
Pilnie pracuję, niemam internetu, dalej nie założyłam karty w bibliotece,
Jeżeli Robert zostanie u nas dłużej niż miesiąc to zachoruję na depresję z powodu wiecznego porządku w moim pokoju..
Narzekam przez duże N ale kulturalnie w ścianę albo wszechświat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz