środa, 21 lipca 2010

Chyba czeka mnie kolejny "znakomity" rok w Gda.
Mam nadzieje, że mój kurs spadochroniarski dojdzie do skutku.. tak na pocieszenie :)
Pilnie pracuję, niemam internetu, dalej nie założyłam karty w bibliotece,
Jeżeli Robert zostanie u nas dłużej niż miesiąc to zachoruję na depresję z powodu wiecznego porządku w moim pokoju..
Narzekam przez duże N ale kulturalnie w ścianę albo wszechświat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz